sobota, 3 maja 2014

DZIK ABSUR (112)

Dzik Absur i Absorudzik siedzieli bez słowa na małej polanie w podmiejskim lesie i każdy z nich myślał o czymś innym, aby w pewnym momencie spotkać się na Księżycu. Byli tak zdziwieni, że spojrzeli wkoło i wybuchnęli śmiechem. A potem, podskakując wesoło (bo wiadomo - na Księżycu waży się mniej), wrócili do domu. Nic nie mówili Absurdzicy bo i tak by nie uwierzyła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz