piątek, 7 marca 2014

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (19)

BUDUAR -
Pomieszczenie - azyl dla kobiet. Zwykle różowy. Oczywiście kiedyś. I nigdy na wsi, chyba że w domostwie hrabiń.

BUDZIĆ -
(się) Nikt nie lubi, nawet jeśli tego dnia otrzymuje Nagrodę Nobla.

BUFET -
Diabelski wynalazek. Ale nieraz można coś załatwić tylko przez niego, nie na trzeźwo.

BUKSZPRYT -
Ulubiony termin żeglarek i żeglarzy; niektórym - nie wiedzieć czemu - kojarzy się erotycznie. Inaczej: dziobak.

BUNT -
Łatwiej wzniecić niż ugasić. Albo odwrotnie.

BURAK -
Obelga rzucana przez marchew.

BURZA -
Najgorsza jest burza mózgów. Pioruny i gradobicia. Lepiej od niej z daleka.

BUT -
Jeśli siedmiomilowy, to lepiej, żeby nie był głupi, bo może nas zaprowadzić na miejsce bez wyjścia.

BYĆ -
Lepiej być niż nie być. I za dużo nie pytać!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz