Do doga Maxela zadzwonił telefon:
- Słucham! - zawrzeszczał dog.
- Po co słuchasz, kundlu jeden! To jest głuchy telefon - odezwał się głos.
Oczywiście był to głos dzika Absura, zniekształcony przez chusteczkę pożyczoną od dzikuski Absurdzicy, bez jej wiedzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz