Ważne Młyny, sobota
Dzień dobry!
Śniło mi
się dzisiaj, że zamknąłem drzwi do mojego domu na klucz, wyrzuciłem go przez
okno i zacząłem wzywać pomocy, bo nagle chciałem wyjść na wolność. Bowiem mój
dom stał się dusznym więzieniem… Ale nikt nie przyszedł z pomocą, bo już nikogo
nie było na świecie oprócz mnie.
Tak
naprawdę jesteśmy sami na Ziemi, zajmując maleńką przestrzeń pod stopami.
Dopóki ją czujemy, istnieje razem z nami…
Takie mam
nieraz sny!
M.W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz