DZIEŃ 169 - 5 IX
W okolicy grasowali złodzieje i gdyby nie jamnik Bingo, który pod nieobecność Bajdoły udawał wilczura, na pewno jej siedziba byłaby ograbiona, jak mieszkania sąsiadów, którzy też kupili sobie jamniki i Bingo miał całą sforę kumpli. Przewodził im oczywiście.
DZIEŃ 170 - 6 IX
- Nie wiem dlaczego, ale wczoraj czułam się tak samotnie, jakbym tylko ja była na tej planecie - powiedziała Bajdoła, nie patrząc na Bajgóra.
- O, naszą samotność musimy polubić. Ale dobrze, że nieraz wynajmujemy ją innym ludziom...
- Tak, czasem aż za bardzo - dokończyła Bajdoła, a jej oczy już się śmiały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz