czwartek, 19 października 2023

ZIEMSKI JAN I RESZTA - 9 (z książki - 2015 r.)

ZIEMSKI JAN:

Ale wczoraj narozrabiałem. Anioł nie przypilnował, diabeł podpuścił.

 

DIABEŁ:

Ja?!

 

ANIOŁ:

Absolutnie nie moja wina.

 

ZIEMSKI JAN:

A moja, tak? To po co ja was mam?

 

DIABEŁ:

Każdy człowiek wybiera.

 

ANIOŁ:

A diabeł kule nosi. Ja ostrzegałem.

 

ZIEMSKI JAN:

Widocznie za cicho.

 

DIABEŁ:

Nie przesadzaj. Nie stało się nic złego. Takie tam figielki.

 

ZIEMSKI JAN:

Ale mi wstyd.

 

DIABEŁ:

Wstyd jutro wyparuje.

 

ANIOŁ:

Racja, postaramy się. Chciałem powiedzieć – postaram się.

 

(dzwonek, wchodzi JAKIŚ INNY)

 

JAKIŚ INNY:

Panie Ziemski, jesteś pan mi winien flaszkę, co najmniej. Szukała pana policja i straż miejska, ale powiedziałem, żeś pan się dawno wyprowadził w niewiadomym kierunku. I poszli sobie…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz