sobota, 21 maja 2022

OKNO - 6 (z książki - 2016 r.)

   Trwam w wiecznej teraźniejszości. To właściwe słowo. Trwam! Mimo przesuwających się dni, razem ze Słońcem na niebie. Niezmiennym Słońcem od wieków, dla którego czas też się nie liczy.

   Przeszłość majaczy, jak w moich snach, a przyszłość jest ukryta za horyzontem. Nie ma jej, chociaż zawsze mamy nadzieję, że przypłynie jutro do naszej teraźniejszości.

   To wszystko nie jest takie proste. Nawet nie wiem, po co o tym myślę. Ale o czym mam myśleć, kiedy patrzę na ten pozornie nieruchomy  świat?...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz