Foto: Maciej Pokora
Przybycie mrówki obudziło jeża.
- Mgła nadziei była tak gęsta, że zabłądziłem w drodze do rzeczywistości - westchnął w półśnie.
- Nie rozumiem - powiedziała roześmiana mrówka.
- Ja też - mruknął jeż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz