STÓŁ
Mój Drogi Aniele!
Dzisiaj w nocy nie mogłem zasnąć i przyszła do mnie taka dziwna wizja. Zapisałem ją:
Pewnego dnia poszedłem na wędrówkę dookoła stołu, na którym był model świata ulepiony przeze mnie z gliny, piasku i kamyków. Szedłem rok, dziesięć lat, dwadzieścia, trzydzieści, czterdzieści, pięćdziesiąt, sześćdziesiąt… A potem już wydało mi się, że to stół idzie wokół mnie, stół o czterech nogach – północnej, południowej, wschodniej i zachodniej. Krążył coraz ciaśniej, ciaśniej, aż zabrał mnie ze sobą…
Twój na zawsze
Michał syn Edwarda

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz