wtorek, 20 lipca 2021

BAJKI - 39 (z książki - 2015 r.)

SUFIT

   Sufit w dziecięcym pokoju marzył co rano, wzdychając co jakiś czas.

   Patrzył z góry na życie małych ludzi. Wszystko widział, wszystko słyszał, ale było mu tego za mało do pełnego szczęścia.

   - Och, żeby tak być niebem, chociażby zachmurzonym. Niebo to ma dobrze, widzi i słyszy cały świat od rana do nocy…

   Chyba musiał to ktoś usłyszeć, bo pewnego dnia przyszli panowie malarze i gwiżdżąc kilka  melodii, namalowali sufitowi piękne chmurki na niebieskim niebie.

   I sufit był wreszcie najszczęśliwszym z sufitów.

   - A gdzie słońce? - zaskrzeczała zazdrosna podłoga, którą pomalowano na brązowo. - Gdzie, he, he?

   No i sufit zaczął marzyć o słońcu nad chmurami…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz