BIEDRONKA IWONKA
Biedronka
Iwonka wcale nie była biedna, nie była też za bogata. Cieszyła się, że ma tyle
kropeczek ile trzeba – ani nie za mało, ani nie za dużo. A jeszcze do tego
potrafiła latać i to całkiem nieźle jak nie na ptaka.
Może
dlatego zaprzyjaźniła się z wróbelkiem Romelkiem, który był też nie za duży,
nie za mały, nie za bardzo kolorowy, ale też niezupełnie szary. A ćwierkał tak
sobie, a nie muzom i był szczęśliwy na co dzień i od święta.
W ciepłe
popołudnia biedronka Iwonka i wróbelek Romelek siadywali sobie pod pachnącym
krzakiem bzu i nawet nie musieli do siebie za dużo mówić. Bo i tak się
rozumieli!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz