WALEC
Dzik Absur
zawsze marzył, żeby przejechać się dużym walcem drogowym.
I przyszedł
taki wiosenny dzień, kiedy lekko podpity kierowca, rozbawiony widokiem Absura,
zaprosił go na przejażdżkę do miejsca,
gdzie miał walcować.
Niestety w
połowie drogi zgasł silnik i Absur musiał szukać chętnych ludzi do popychania
walca.
Nikt
oczywiście nie miał ochoty.
W końcu
kierowca machnął ręką i poszedł na piwo, a dzik Absur swoją drogą nie wiadomo
dokąd…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz