PIEKŁO
Mój Drogi Aniele!
Sąsiad z
dziewiątego piętra, który często podpity drażni mnie swoim prymitywnym
filozofowaniem, dowiedział się gdzieś, że rzeźbię anioły z kory wierzbowej…
Wczoraj wysapał
podczas podróży windą na parter:
- A wie
pan, panie Michale, że piekło stworzyli aniołowie, aby odpoczywać tam po
wytężonym zawracaniu ze złych dróg. Zziębnięci, w zwiewnych szatach, grzeją się
przy ogniu piekielnym i piją wino bezalkoholowe, opowiadając pięknym barmankom
z rożkami o swoich sukcesach. Bo komu mieliby opowiadać?...
Przestał
chichotać, bo winda zatrzymała się między drugim a pierwszym piętrem. Na
szczęście na chwilę, bo musiałbym z nim siedzieć do końca świata.
Twój na zawsze
Michał
syn Edwarda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz