W POCIĄGU
Mój Drogi Aniele!
Rzadko używam pociągu do przemieszczania się w
czasie i przestrzeni, ale właśnie jechałem do wiadomego Ci celu. Nie mogłem się
nadziwić, że jakiś miły głos zapowiadał kolejną stację… Poza moją!
Nie
zdążyłem wysiąść i spóźniłem się na spotkanie, które mogło zaważyć na moim
życiu – nie jestem pewny czy szczęśliwie…
Dziękuję Ci
za troskliwe czuwanie. Bo to zapewne Ty wyłączyłeś na chwilę mikrofon w
pociągu.
Twój na zawsze
Michał
syn Edwarda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz