czwartek, 15 lutego 2018

Tylko dla dzieci! - KRASNAL W WIELKIM MIEŚCIE - 18

WYSYPISKO

   Krasnal Arek wylądował za miastem, na ogromnej górze!
   - Jejku! Gdzie ja jestem? To chyba śmieci, jeśli mnie oczy nie mylą? - jęknął.
   Tak, krasnal znajdował się na samej górze śmieci, zwiezionych tutaj z całego miasta. Nie tylko śmieci. Były tam także niepotrzebne już nikomu przedmioty: meble, lodówki, pralki, telewizory, radia, a nawet zardzewiałe auto, patrzące smutno pustymi reflektorami.
   - Wysłużone, porzucone!  - jakby słyszał ich głosy. - Byłyśmy z ludźmi tyle lat, teraz już nikomu niepotrzebne, nikomu…
   - Przygarnąłbym was wszystkie, dzieci śmieci, ale jestem za mały. I gdzie bym was umieścił? Nie mam nawet swojego domu - powiedział głośno krasnal Arek. - Żegnajcie! Może ktoś tu jeszcze przyjdzie, może się komuś jeszcze przydacie, choćby do zabawy…
   Nie za bardzo w to wierzył, ale chciał pocieszyć śmieci.
   - Przepraszam, ale muszę pozwiedzać jeszcze miasto. Po to tutaj przybyłem z Krainy Wszelkich Bajek - powiedział głośno. Ale nikt go chyba nie słuchał.
   Krasnalowi Arkowi zrobiło się smutno. Poprosił czarodziejską różdżkę, aby przeniosła go gdzie indziej, w weselsze miejsce…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz