niedziela, 11 października 2015

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 91

DYSKOMFORT

 Absorudzik poczuł dyskomfort. Pobiegł do ojca, żeby dowiedzieć się, co to znaczy, ale dzik Absur też nie wiedział, chociaż udawał, że wie, bo inaczej nie wypadało przecież.
   - Znaczy, że masz nie chodzić na szkolne komfortowe dyskoteki. Siedź w domu! - wymyślił.
   - Jasne - odparł Absorudzik. - Nie chodzę na żadne dyskoteki, bo tam pełno dziewczyn i nudno. Mogę iść na lody?
   - Możesz - odpowiedział Absur.
   - To daj pięć złotych...
   - Nie mam...
   I tak skończyło się wyjaśnianie ojca.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz