wtorek, 23 czerwca 2015

SNY NIEDOBUDZONE - z książki - 52

EKIPA FILMOWA

   Naprawdę miałem wyjątkowo ciężki dzień. Czekałem tylko na chwilę, aby położyć się do łóżka i uciec w sen.
   Gdy tylko odpłynąłem od rzeczywistości, zjawiła się nagle ekipa filmowa z reżyserem i zaczęła kręcić film. Próbowałem protestować, ale pokazano mi jakiś papier z moim podpisem pod sporą sumą przelaną na moje konto.
   Sen jakby się spłoszył, wlókł się nieciekawie, bez scen batalistycznych, erotycznych i przygodowo-podróżniczych. Ot, zwykły mój banalny dzień: wstawanie, śniadanie, nudna praca bez żadnych niespodzianek, zakupy, mały spacer do parku, powrót do domu, obiad, czytanie gazety, oglądanie dziennika telewizyjnego, kilka kartek lektury w łóżku, spanie...
   Gdzieś tak w okolicy gotowania obiadu reżyser zaklął szpetnie, przerwał filmowanie i ekipa się zmyła.
   Kazano mi oddać honorarium, ale nie oddałem...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz