sobota, 14 lutego 2015

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 57

DYLEMAT
   Do dzikuski Absurdzicy przyszedł dylemat. Stanął między ugotowaniem zupy grzybowej a pomidorowej i długo nie chciał się ruszyć. Nawet kiedy groziła, że go wyrzuci przez okno. Wreszcie, po jakiejś godzinie, wkurzona nieziemsko, wygnała precz uparty dylemat za pomocą trzepaczki z łyka wierzbowego, którą niedawno zrobił dla niej małżonek.
   I ugotowała żurek zabielany mlekiem zostawionym niebacznie w lodówce przez dzika Absura.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz