Dzień dobry! Po licznych listach, telefonach, mailach postanowiłem poruszyć temat - w pewnych kręgach tabu - i odpowiedzieć na pytanie: JAK ZACHOWAĆ ZDROWY EROTYZM DO PÓŹNEJ STAROŚCI.
Może niektórych słuchaczy zdziwi połączenie ZDROWIA I EROTYZMU. Otóż według moich wieloletnich, wnikliwych badań - nie ma zdrowia bez erotyzmu i nie ma erotyzmu bez zdrowia. Jedno i drugie jest katalizatorem, że tak powiem, wszelkiego życia na Ziemi. Nie używam tutaj słowa SEKS, który kojarzy się pejoratywnie. Nam niech króluje Eros, władca miłości, według Platona - mityczne dążenie do świata wiecznej idei. Zastanówmy się, jak ma nad nami panować do końca życia. Niestety, nie ma zbiorowej odpowiedzi. Każdy człowiek jest inny, o innej wrażliwości, o innych potrzebach i celach.
Dlatego proponuję teraz przerwę, podczas której każdy ze słuchaczy zastanowi się nad swoją psychiczną sylwetką w związku z naszym tematem, a potem nawet do późnej nocy mogę odpowiadać na pytanie: JAK ZACHOWAĆ ZDROWY EROTYZM DO PÓŹNEJ STAROŚCI, indywidualnie - w gabinecie konsultacyjnym obok sali wykładowej.
Powiem tylko ogólnie: zdrowy erotyzm należy uprawiać z głową.
Czekam na państwa. Moja asystentka będzie pilnowała kolejności. Do zobaczenia!...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz