wtorek, 8 lipca 2014

OKNO (8)

   Odkąd pamiętam, ptaki zawsze mnie lubiły i siadywały na parapecie. Ja też je lubię, bo urozmaicają moje istnienie. To przedziwne, genialne stworzenia, żyjące na świecie od milionów lat, starsze od ludzi i nawet od okien. Zawsze podziwiam ich fantastyczny lot na niebie. Są naprawdę wolne; nie to co ludzie, nie to co okna.
   Przyjaźnię się - można tak powiedzieć - od zeszłego roku z gołębiem sierpówką, całkowicie białą. Jest piękna. Co najdziwniejsze, zawsze mnie odwiedza, kiedy mój wiolonczelista ćwiczy kwartety Mozarta. Przylatuje z daleka na pierwszy mozartowskie dźwięk. I słucha...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz