wtorek, 20 maja 2014

W BARZE (50)

- Wczoraj, wychodząc stąd, nabiłem sobie guza o Księżyc - zagadnąłem barmana na przywitanie.
- Fakt, wczoraj wyszedł pan nadzwyczaj późno - odparł barman, nie patrząc mi w oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz