wtorek, 20 maja 2014

DZIK ABSUR POWRACA (129)

Absorudzik poczuł dyskomfort. Pobiegł do ojca, żeby dowiedzieć się, co to znaczy, ale dzik Absur też nie wiedział, chociaż udawał, że wie, bo inaczej nie wypadało...
- Znaczy, że masz nie chodzić na szkolne komfortowe dyskoteki. Siedź w domu - wymyślił.
- Jasne! - odparł Absorudzik. - Nie chodzę na żadne dyskoteki, bo tam pełno dziewczyn i nudno. Mogę iść na lody? - spytał.
- Możesz - odpadł Absur.
- To daj pięć złotych...
- Nie mam...
I tak skończyło się wyjaśnianie dyskomfortu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz