Absorudzik spotkał Kosmoska na środku miasta i obaj zaczęli się zastanawiać, czy rzeczywiście jest to środek.
- A może to środek świata? - zastanawiał się Kosmosek.
- Nie. Ojciec mówił kiedyś, że środek świata wędruje razem z nami - odparł Absorudzik.
- No to, chodźmy tam - podskoczył Kosmosek
- Chodźmy - podskoczył Absorudzik.
I poszli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz