Zbudowaliśmy szałas
na skraju toru kolejowego
z przezroczystych gałęzi
bezlistnych
- bo była jesień
Ludzie z pociągów
patrzyli na naszą miłość
i rzucając kasztanami
krzyczeli
abyśmy się wynieśli
na Księżyc
albo
do betonowego osiedla
A my
dygocąc z zimna
marzyliśmy
o katastrofie kolejowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz