Mój Drogi Aniele!
Zauważyłem nagle, że moja PRZESZŁOŚĆ się postarzała, przygarbiła, zamgliła. I jakby mniej nagabuje TERAŹNIEJSZOŚĆ, która rwie młodzieńczym krokiem do PRZYSZŁOŚCI - nieraz bez umiaru, smaku i rozsądku...
No wiem, moja PRZYSZŁOŚĆ jest już krótsza od PRZESZŁOŚCI. Nic na to nie poradzę. Nawet Ty, mój Wszechmocny Aniele, też!
Twój na zawsze
Michał Wroński
(syn Edwarda)
4 I 2012 - W miejscu
4 I 2012 - W miejscu
Aniele Boży, stróżu potomka Edwarda...jeśli czasoprzestrzeń można rozszerzać to ja udostępniam moje płuca nieskażone papierosami i usta...nadmuchajmy przyszłość by zrównała się z przeszłością. TERAZ jest w sam raz, mieszczę się w tu i teraz Michała...
OdpowiedzUsuń