TWORZENIE - wiersz z tomu "SPACER"

Podświadomość
nigdy nie pokazuje twarzy
nawet na spowiedzi

Biegnie obok świadomości
aby dotykać się z nią
podczas aktu tworzenia
albo
niezrozumiałej miłości


POWRÓT BAJGÓRA (506)

BAJGÓR: Z tobą to trzeba mieć cierpliwość.
BAJDOŁA: Beze mnie też...

W BARZE (487)

- Podobno Napoleon mało spał - powiedział barman.
- To tak jak my - zauważyłem...

PYTANIA I ODPOWIEDZI (372)

- Tato, jak mam ćwiczyć silną wolę?
- Przede wszystkim przestań chodzić na wagary, synu...

WRONOTY (214)

- Jestem ezoteryczna - powiedziała wieczność, nie zaczęta i nie skończona.
- Co to znaczy? - spytała sekunda z zegara.

HALO... (910)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Nie za często ta pełnia Księżyca? Nie mogę spać.
- Nie będziemy dla ciebie zmieniać kosmicznych rozkładów jazdy...

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 21

MINA

   Dzika Absura nie było w domu pięć godzin i dzikuska Absurdzica nagle za nim zatęskniła. Było to dla niej doznanie niezrozumiałe i dziwne. Zaczęła szukać jakiegoś zdjęcia Absura, ale nie znalazła - bo bardzo nie lubił się fotografować. Więc usiadła na jego ulubionym krześle i przywołała z pamięci jego charakterystyczną minę: ni to mądrą ni głupią, ni to prostolinijną ni to przewrotną, ni to wesołą ni smutną. Odetchnęła z ulgą. Niezrozumiała tęsknota oddaliła się tanecznym krokiem, nie wiadomo gdzie. Może tam, gdzie wałęsał się dzik Absur.


NA SPACERZE - wiersz z tomu "SPACER"

Spotkałem feniksa

Pogadaliśmy trochę
o cieple
zimnie
przeznaczeniu
wytrwałości
i każdy poszedł
w swoją stronę -
on wykąpać się w ogniu
ja pod zimny prysznic


POWRÓT BAJGÓRA (505)

BAJDOŁA: Kto z nas jest większym egoistą?
BAJGÓR: Niech będzie, że ja...

W BARZE (486)

- Niedługo ludzi na Ziemi będzie tyle, że zasiedlimy Księżyc - rzekł smętnie barman.
- Dobrze, że tego nie dożyjemy - odrzekłem wesoło.

PYTANIA I ODPOWIEDZI (371)

- Tato, co w domu jest najważniejsze?
- Ściany...

HALO... (909)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Naprawdę wydaje ci się, że nie masz kuli u nogi?...

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 20

PAMIĘTAJ!

  Z daleka wyglądało to tak, jakby milczeli.
   Raz na jakiś czas dzik Absur i Absorudzik siadywali gdzieś i po cichu rozmawiali jak mężczyzna z mężczyzną.
   - I pamiętaj. Nigdy, ale to nigdy, tego nie rób - tak zawsze kończył rozmowę dzik Absur.
   A potem szli do Wesołego Miasteczka postrzelać z wiatrówki.


POŁOWA - wiersz z tomu "SPACER"

Szukałem swojej połowy
właściwie
przez całe życie

Znalazłem wreszcie -
w Wesołym Miasteczku
w krzywym zwierciadle

Ale przedtem poszalałem
na karuzeli


POWRÓT BAJGÓRA (504)

BAJDOŁA: Ile miałeś kobiet?
BAJGÓR: Jedną. Reszta się nie liczy...

W BARZE (485)

- Przyznam się panu, że piszę książkę popularno-naukową na zamówienie samego Instytutu Socjologii Ogólnej - pochwalił się barman.
- O! Na jaki temat? - zaciekawiłem się nie na żarty.
- O szczęściu wieczorową porą...

PYTANIA I ODPOWIEDZI (370)

- Tato, jakie było moje pierwsze pytanie?
- Która godzina...

WRONOTY (212)

Ostatni przystanek może być też pierwszym...

HALO... (908)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Kto wymyślił powiedzenie-zabawę: piekło, niebo, czyściec, raj - do tej dziurki chleba daj?...
- Nasz były anioł...

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 20

KAPELUSZE

   Był piękny, w oliwkowym kolorze i niezwykle twarzowy.
   Dzikuska Absurdzica kupiła sobie osiemdziesiąty siódmy kapelusz, ale nosiła go tylko w domu, podczas nieobecności Absura, bo wiedziała, że gdyby go zobaczył, to by się wściekł.
   Myliła się. Dzik Absur nie rozróżniłby koloru oliwkowego nawet od czerwonego.


ŻYCIE - wiersz z tomu "SPACER"

Kto rzucił ten kamień?

Przez niego
muszę rozszerzać się
w kręgu
do nieskończoności


POWRÓT BAJGÓRA (503)

BAJGÓR: Chciałem ci coś ważnego powiedzieć, ale zapomniałem.
BAJDOŁA: Właśnie powiedziałeś...

W BARZE (484)

- Nie boli pana głowa od tego hałasu? - spytał mnie barman.
- Nie - odparłem. - A pana?
- Też nie...

PYTANIA I ODPOWIEDZI (369)

- Tato, wszyscy ludzie oglądają ten sam Księżyc?
- Od miliona lat, mniej więcej...

WRONOTY (211)

Spędzenie snu z powiek przez niespodzianki to ciężka praca, ale niezbyt odpowiedzialna...

HALO... (907)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Atomy, z których jesteś zbudowany, wcale nie są twoje...

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 19

WRÓŻKA

   Dzik Absur, idąc do baru na popołudniowe mleko z pianką, spotkał Cygankę - wróżkę. Kazała położyć na swojej dłoni monetę, Absur posłusznie położył i wróżka powiedziała uroczystym tonem:
   - Byłeś w życiu nie za wielki, ale będziesz tak wielki, że zadziwisz świat. Wszyscy ludzie będą cię brali za wzór. No i dostaniesz tę wielką nagrodę, o której marzysz. Połóż jeszcze jedną monetę, ale większą...
   Absur położył i Cyganka zniknęła, jak za dotknięciem różdżki.
   Wrócił do domu, bo już nie miał monet na mleko. Ale poczuł się jakby większy.


PAMIĘĆ - wiersz z tomu "SPACER"

Po drodze mi z pamięcią

Wędrujemy
lasami górami
przepływamy rzeki jeziora
dotykamy ludzi
którzy byli
może jeszcze są
Kochamy
do szaleństwa
już bezpiecznie
I uciekając od nienawiści
palimy fajkę
dawno zgubioną -
jak złe wspomnienia


POWRÓT BAJGÓRA (502)

BAJGÓR: Wiesz, za czym tęsknię nieraz?
BAJDOŁA: Za swoją pierwszą miłością?
BAJGÓR: Za moim rowerkiem o trzech kółkach...

W BARZE (483)

- Był pan kiedyś podły? - spytał mnie znienacka barman.
- Ja? Nigdy - odpowiedziałem. - A pan?
- Ja ze dwa razy - przyznał się barman, zupełnie niepotrzebnie.

PYTANIA I ODPOWIEDZI (368)

- Tato, ile języków powinienem znać?
- Co najmniej dwa: swój i potencjalnego wroga...

HALO... (906)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Śniło mi się, że dotarłem do kresu Wszechświata.
- O, to ciekawe. I jak tam było?...

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 18

KŁAMSTWA

   Absorudzik nigdy nie wiedział, kiedy ma nie kłamać. Ta niewiedza była tak głęboka, że najczęściej wpadał w nią po same uszy. Ale rzadko dostawał baty, ponieważ jego ojciec był przeciwnikiem przemocy fizycznej, wobec słabszych w szczególności.
   Kiedyś Absorudzik, przy takiej wiadomej okazji, powiedział do niego:
   - Tato, powiem ci najświętszą prawdę. Jesteś wspaniałomyślny. Nie skłamię, jeśli ci przyrzeknę, że taki sam będę dla swoich dzieci.