piątek, 28 lutego 2014

PORZĄDEK - (dla Eleonore Denege) - wiersz z tomu pt. "Równoległe"...

Przez cały dzień
sprzątałem pamięć
Odkurzyłem stare wiersze
przetarłem ważne fotografie
i powyrzucałem na śmietnik
jakieś klucze medale dyplomy
oraz
wszystkie okropne chwile
które pochowały się w zakamarkach
żywiąc się roztoczami
A wieczorem zapaliłem woskową świecę
i jak dawniej z moimi cieniami
patrzyłem na płomień do północy

POWRÓT BAJGÓRA (87)

BAJDOŁA: Hura! Już niedługo wiosna!
BAJGÓR: Jeszcze będziesz płakała, gdy odejdzie od ciebie...

czwartek, 27 lutego 2014

MÓZG I SERCE (58)

Serce do mózgu:
- W nocy ty sobie śpisz, a ja muszę pracować...

HASŁO DNIA PANA JĘTKA (364)

MYŚLENIA NIE WIDAĆ, ALE WSZĘDZIE SĄ JEGO ŚLADY!

DRZWI (585)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Sumienie!
- Czyje?
- Do wynajęcia. Tanio...

HALO... (392)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Nie chodź na film "Windą do nieba". To oszustwo. Do nas trzeba przyjść na piechotę...

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (11)

BAŁAGAN -
Porządkowany od początku świata; wtedy już zrodzony przez porządek (patrz).

BAŁWAN -
Żeby zaistniał, wcale nie musi być do tego potrzebna śnieżna zima.

BANAŁ -
Zawsze udaje mądrego. Łatwy w użyciu.

BANKI -
Zajmują coraz więcej sklepów. Gdzie spojrzysz - bank! Jeśli raz tam wejdziesz, już stamtąd nigdy nie wyjdziesz.

BAR -
Liczba atomowa: 56. Nieraz udaje Bar Mleczny!

BARANY -
Pomagają nieraz podczas zasypiania, ale jeśli nie za głośno beczą (patrz).

BAZYLISZEK -
Nie ma go już na naszej Ziemi. Sam się zabił, patrząc w krzywe lustro rzeczywistości. A byłby tak potrzebny do porównań.

DZIK ABSUR POWRACA (47)

Dzik Absur westchnął i zaczął szykować się do wyjścia na świat. Tego dnia czuł do niego jakąś dziwną niechęć, właściwie nie wiadomo dlaczego, bo przecież wiedział, że świat jako taki jest niezwykle piękny, ciekawie poskładany, malowniczo tajemniczy i w zasadzie sprawiedliwy; wszystkim rozdający to, co im się należy.
Całkowicie już ubrany, w wyczyszczonych butach na połysk, usiadł na progu, policzył do stu i wrócił na swoje ulubione miejsce przy oknie.
W domu było cicho i pusto od dzikuski Absurdzicy i małego Absorudzika. Dzik Absur wyobraził sobie, bardzo realnie, jakie to skarby i zdarzenia ofiarowałby mu wspaniały świat, gdyby do niego poszedł.
I to mu na razie wystarczyło!

WIECZNOŚĆ - wiersz z tomu pt. "Równoległe"...

Byliśmy ze sobą
przez dwie sekundy -
ja i muszka
na mojej dłoni
Całą naszą wieczność

POWRÓT BAJGÓRA (86)

BAJGÓR: Znowu zgubiłaś parasolkę?
BAJDOŁA: Przecież wiesz, że uwielbiam kąpać się w deszczu...

MÓZG I SERCE (57)

Mózg do serca:
- Nie mogę dać ci urlopu. Nawet bezpłatnego...

DRZWI (584)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Czy to numer 44?
- Nie, 43!
- Tak trudno dodać panu jedynkę?!...

HALO... (391)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Świat byłby lepszy, gdyby był porządek!
- Proszę bardzo, zrób go. Pozwalamy ci.

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (10)

BACH -
Odgłos walenia w bęben bez sensu. Trywializując: genialny Jan Sebastian nie ma z tym nic wspólnego.

BAJABONGO -
Bongo maja! Nie wiadomo, o co chodzi. I może nawet dobrze.

BAJKI -
Opowiadamy je zawsze komuś, żeby go oszukać. Ale dzieci wierzą im całkowicie, patrząc na resztę świata ze zdziwieniem.

BAKCYL -
Niebezpieczny. Kiedy np. zaczniemy lepić modele latające bez umiaru, albo kiedy chorobliwie latamy za babami (patrz).

BAKIER -
Jeśli już z nim się jest, trudno go wyprostować.

BALET -
Na ogół piękny, zwłaszcza w Jeziorze Łabędzim. Bez niego byłoby ponuro w teatrze muzycznym, a zwłaszcza w rewii. Jak wiadomo balet żąda wcześniejszej emerytury, którą miał kiedyś, co nawet popierają górnicy i służby mundurowe.

BALON - 
Dzięki niemu człowiek zobaczył z bliska lecącego wysoko orła. 

DZIK ABSUR POWRACA (46)

Absorudzik w ramach wychowania fizycznego chodził na zajęcia karate i pewnego dnia sprał na kwaśne jabłko osiłka, który złamał osiedlowe drzewko.
- Dobrze zrobiłeś - powiedział dzik Absur. - Ale żeby mi to było ostatni raz...
- W porządku, tato - odparł Absorudzik. - Niemniej muszę na kimś trenować...
- Trenuj na mnie - wypowiedział niebacznie Absur, bo Absorudzik od razu posłuchał ojca.

środa, 26 lutego 2014

STOPY - wiersz z tomu pt."Równoległe"...

Moje miejsce na Ziemi
wyznaczają stopy
o numerze czterdzieści dwa
Ostatnio zauważyłem -
jakby mi urosły
o jeden numer
Och
ta zachłanność posiadania

POWRÓT BAJGÓRA (85)

BAJDOŁA: Dawno nie rozmawialiśmy o czasie!
BAJGÓR: Ale szliśmy razem z nim.
BAJDOŁA: W milczeniu.
BAJGÓR: On nie lubi gadania...

OGŁOSZENIA DROBNE I TROCHĘ WIĘKSZE (968)

Komputerowy Klub Seniora STOKROTKA (ul. Zygmunta 171) zaprasza na prelekcję doc. Michała Wronowskiego pt. "Wpływ internetu na życie rodziny". Wstęp - 2 zł (na schronisko dla psów i kotów). Środa, godz. 12!

HASŁO DNIA PANA JĘTKA (362)

TYKANIE TWOJEGO ZEGARA DRĄŻY CZAS, JAK KROPLE W SKALE! (wymyślone podczas nieprzespanej nocy).

DRZWI (583)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Czapajew!
- O, widziałem w młodości z dziesięć razy...

HALO... (390)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Jak sądzisz, co Niebo może chcieć od ciebie?
- Nie wiem, doprawdy.
- Nic. Ciesz się...

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (9)

AWANGARDA -
Zazwyczaj kroczy przodem, potem gubi się w tłumie.

AZYL -
Dla jednych oaza (patrz) spokoju, dla innych jedyny ratunek.

AŻ -
Spójnik lub partykuła; niezbędne nieraz aż do przesady.

Ą -
Tylko nasze, swojskie, polskie; tak często pomijane w esemesach (nie patrz) i w pisaniu komputerowym. Wstyd!

BA -
Zdziwione, że znalazło się na tym zwariowanym świecie.

BABA -
Siała kiedyś mak, nie wiedziała jak, a dziad wiedział, nie powiedział, a to było tak... Pejoratywne (patrz) raczej.

DZIK ABSUR POWRACA (45)

Mały Absorudzik chciał być trochę większy i zaczął zbierać w słoiku pieniądze na rewelacyjny specyfik zwiększający wzrost, wynaleziony przez filipińskiego maga, bardzo drogi i dostępny tylko w najlepszych aptekach. Po miesiącu okazało się jednak, że to nie żadem filipiński mag go wynalazł tylko pewien sprytny rolnik spod Wielunia, a rewelacyjny specyfik to mieszanina płodów rolnych tegoż rolnika. Za karę najlepsze apteki pomalowano na czerwono, a rolnikowi odebrano orną ziemię i przeniesiono do stolicy. 
Więc  Absorudzik wydał zaoszczędzone grosiki na zakazany silnie słodzony napój pod nazwą SIŁA.

REKLAMA - wiersz z tomu pt. "Równoległe"...

Twój sens życia
nie może chodzić goły
Ubieraj go tylko
w SUPERMARKECIE BIAŁY BEZ
Otwarty całą dobę!
Uwaga:
kącik dla dzieci
bilard
balet
sauna japońska
kino
psycholog
wróżka
kaplica
ubezpieczenia
miniksięgarnia
kwiaciarnia
kawiarnia
bistro z kiełbaskami
Nowe piękne hostessy z Maroka
ZAPRASZAJĄ!

POWRÓT BAJGÓRA (84)

BAJDOŁA: Zazdrość to choroba miłości!
BAJGŁÓR: Tak i umierają razem...

MÓZG I SERCE (56)

Serce do mózgu:
- Co to za głupek wymyślił, że symbol miłości to serce przebite strzałą?

(127) CZY WIECIE ŻE...

...prawdopodobnie odkryto piątą stronę świata, dla wybranych?

HALO... (389)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Nie wiem, jak uciec od zła!
- Trenuj. Codziennie rano. Dookoła domu...

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (8)

ARTYSTA -
Może nim być właściwie każdy, ale nie każdy chce. Bardzo źle płatny na ogół, chyba że wygra jakiś konkurs piękności lub dostanie Nagrodę Nobla.

ASEKURANT -
Budzi się rano z mottem: OSTROŻNOŚCI NIGDY ZA WIELE, ale nieraz go to zawodzi i tak wpada w pułapki.

ATAK -
A potem trzeba się wycofywać.

ATOMY -
Każdy z nich (nawet te, które są w nas) pochodzi z Kosmosu. Tak naprawdę są pustką. Ale gdyby ich nie było, niczego by nie było. Taki kosmiczny galimatias nie do pojęcia w szkole podstawowej.

AUT-
AUTO -
AUTOR -
To nieprawdopodobne, ale to dzieci jakiegoś TORU...

poniedziałek, 24 lutego 2014

DZIK ABSUR POWRACA (44)

- Hura! - wykrzyknął dzik Absur na widok zachodzącego słońca.
- Z czego tak się cieszysz? - skrzywiła się dzikuska Absurdzica, parząc herbatę.
- Nareszcie skończył się ten cholerny dzień...
- A co ci się stało?...
- Właśnie nic. A tak liczyłem na niego - odparł dzik Absur i zaczął układać ciekawy plan na następny dzień.

niedziela, 23 lutego 2014

ŻYCIE - wiersz z tomu pt. "Równoległe"...

Życie zawsze znajdzie sobie miejsce
Przedrze się przez każdą szczelinę
rozłupie skały i powietrze
żywiąc się niebytem
w drodze do następnego
Delikatne jak niebo
twarde jak prawo przypadku
bezlitosne jak niesprawiedliwość wyboru
Życie moje
twoje
jego jej
ich
Niczyje

POWRÓT BAJGÓRA (83)

BAJDOŁA: Spaliłeś kiedyś za sobą wszystkie mosty?
BAJGÓR: Raz w życiu. Potem żałowałem, bo musiałem je odbudowywać z mozołem...

MÓZG I SERCE (55)

Serce do mózgu:
- Gdy będziemy znowu w restauracji powiedz facetowi, żeby nie zamawiał potrawek z serc. Bardzo cię proszę...

DRZWI (582)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Nie wiem. Nie mam już pomysłu...

HALO... (388)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Będzie deszcz. Kup dwa parasole.
- Dlaczego dwa?
- Jeden zaraz zgubisz...

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (7)

ANONIM -
Samotnik wstydzący się swojego nazwiska, najczęściej z Klubu Byłych Alkoholików.

ANTY -
Pałęta się to i przyczepia prawie do wszystkiego. Nieraz pożyteczne, ale rzadko.

APEL -
Kiedyś zwoływany dzwonkiem w szkołach każdego ranka. Teraz wezwanie do głuchej publiczności.

APOKALIPSA -
Okrutna kochanka czterech jeźdźców, którzy ogłupiali pędzą przez nasz świat.

ARCY -
Też się przyczepia (patrz: anty) do różnych pojęć, stanowisk, spraw. Udaje, że jest ważniejsze, albo jest naprawdę ważne (np. arcybiskup od biskupa, arcymądry od mądrego, arcyciekawy od ciekawego itd.).

ARGUMENTY -
Amunicja podczas wszelkich dyskusji, polemik, przekonywań, kłótni i temu podobne. Nieraz kończy się to mordobiciem, za przeproszeniem.

ARKA -
Wiadomo. Gdyby nie ona, z Noem na pokładzie, na świecie nie byłoby ani jednego zwierzęcia, tylko sami ludzie - być może.

DZIK ABSUR POWRACA (43)

Pewnego poranka dzikuska Absurdzica zapragnęła nagle prawdziwej cywilizacji. Ubrała się odświętnie i poszła zapisać się na kurs komputerowy dla początkujących w Bibliotece Miejskiej. O mało co , a by nawet doszła, ale po drodze spotkała kilka odpychających elementów cywilizacji - o których wstyd mówić - i wróciła do domu tak wściekła, że zrobiła dziką awanturę dzikowi Absurowi, Bogu ducha winnemu zresztą.

sobota, 22 lutego 2014

PRAWDA - wiersz poranny

Każda prawda
potrzebuje wiary
Bez niej plącze się
po pobojowiskach
i szarpie z kłamstwami

Nie da się wynająć
dla niej
wszystkich miejsc
na świecie

POWRÓT BAJGÓRA (82)

BAJDOŁA: Ty chyba jesteś cynikiem!
BAJGOR: Ćwiczyłem przez lata. To obrona przed cudzym cynizmem.
BAJDOŁA: Od dzisiaj cię nie lubię!
BAJGÓR: Żartowałem! Udaję cynika raz w roku, aby uczcić swoje urodziny.
BAJDŁA: O! To wszystkiego najlepszego...

ZASŁYSZANE (1)

- Wszystko, co chciałem mieć, miałem. Teraz po tym odpoczywam - powiedział z uśmiechem znajomy emeryt z drugiego piętra.

HASŁO DNIA PANA JĘTKA (359)

ŚMIECH Z WSZYSTKIEGO TO ZDROWIE, ZWŁASZCZA PO OSIEMDZIESIĄTCE!

DRZWI (581)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Przyszły medalista!
- Z jakiej dyscypliny?
- Jeszcze nie wiem...

HALO... (387)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Chciałbym bardzo wiedzieć, jak to się wszystko zaczęło.
- To wszystko jest jak koło. Nie zaczyna się i nie kończy!...

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (6)

ALTRUISTA -
Pomaga nawet egoistom (patrz). Nieraz przesadza, ale bez tego na świecie byłoby straszno.

AMBARAS -
W tym cały, żeby dwoje chciała naraz. Ale właściwie nie wiadomo, o co chodzi.

AMEBA -
Jest po to, żeby człowiekowi wydawało się, że jest o wiele lepszy od niej.

AMOR -
Znienawidzony przez wszystkich porzuconych.

ANALFABETA -
Szczęśliwy w swoim nieszczęściu, bo nie musi nic złego o sobie czytać. Nawet tego! Podpisuje się trzema krzyżykami, co wielu świętoszków ma mu za złe.

ANIOŁ -
Gdyby go nie było, to i tak by go ktoś wymyślił. No bo jak żyć bez anioła stróża?

ANO -
Partykuła używana co najmniej raz dziennie, najczęściej  rano. TAK - po czesku.

DZIK ABSUR POWRACA (42)

Absorudzik spotkał ojca na przystanku, więc wsiedli do autobusu, aby pojechać za miasto powdychać trochę prawdziwego powietrza. Niestety nie mieli biletów i Straż Autobusowa wyrzuciła ich w połowie trasy - tuż przy Wesołym Miasteczku. Znaleźli znaną Absorudzikowi dziurę w płocie i do końca dnia jeździli na ostrej karuzeli za wygrane na strzelnicy pieniądze. Bo dzik Absur, jak wiadomo, był mistrzem miasta w strzelectwie sportowym.

NA ŚWIECIE NASZYM - wiersz dzisiejszy

Dwa bieguny -
dobra i zła
walczą ze sobą
od początku świata
na śmierć i życie

Ale nieraz już zmęczone
zamieniają się rolami -
plus z minusem
niebo z piekłem
białe z czarnym
południe z północą
i nie wiadomo wtedy
co jest co