środa, 30 września 2015

Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA


W BARZE (548)

- Jest pan optymistą, jak sądzę - stwierdził barman.
- Jestem optymistą pesymistycznym, z większymi przejaśnieniami wieczorem - odparłem.

POLE


PYTANIA I ODPOWIEDZI (433)

- Tato, dawniej ludzie nie znali pieniędzy? To czym płacili za przejazd autostradami?
-Wyobraźnią, synu...

OKNO


WRONOTY (275)

- Kiedyś uratowała mnie zmarnowana okazja...

WCZESNA JESIEŃ


HALO... (971)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Wasze nieprzeniknione przestrzenie mnie przerażają!
- Nas też...

NIEBO


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 81

SILNA WOLA

   Dzik Absur postanowił poćwiczyć swoją silną wolę, która osłabiła się jakoś ostatnio. Musiał ją nieraz prowadzić pod rękę. Nie bardzo wiedział, jak ma ją wzmocnić, ale poradził mu Absorudzik, któremu niebacznie się zwierzył.
   - Tato! Wyobraź sobie, że jesteś w moim wieku, musisz codziennie wstawać wcześnie rano i pędzić do szkoły, a potem jeszcze odrabiać po południu lekcje. Do tego trzeba mieć żelazną wolę, wierz mi...
   Dzik Absur wyobraził to sobie i postanowił nie wzmacniać swojej woli, bo właściwie można ją przecież prowadzić słabą pod rękę. Czemu nie?


ŚWIATŁOCIEŃ


Z NOWEJ KSIĄŻKI "WRONOTY" - ILUSTRACJA: BOŻENA KUSZILEK




CIEŃ DUSZY - nowy wiersz

W kolejce po ciało
cień mojej duszy
zagapił się podziwiając
kosmiczne piękno
różnorodności

I dostał jakiegoś
Michała syna Edwarda

CIEŃ


POWRÓT BAJGÓRA (566)

BAJDOŁA: Dzisiaj wszędzie szukałam peruwiańskich winogron. Ale nigdzie nie było.
BAJGÓR: Po co ci peruwiańskie winogrona?
BAJDOŁA: Jak to po co? Nigdy ich nie jadłam...

Z MOJEGO WSCHODNIEGO OKNA


W BARZE (547)

- Wierzy pan w spiskową teorię dziejów? - spytałem barmana.
- Oczywiście. Światowy spisek jest od samego początku, od powstania bakterii - odparł.

CZŁOWIEK


PYTANIA I ODPOWIEDZI (432)

- Tato, te wszystkie egzaminy są naprawdę potrzebne?
- Tak, przede wszystkim egzaminatorom...

KŁODNICA W GLIWICACH


WRONOTY (274)

A między dobrem i złem, na miedzy, rosła sobie kolczasta jeżyna o soczystych owocach!

JESIEŃ ZA MIASTEM


HALO... (970)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Po tej suszy będzie potop. Buduj arkę...

NIEBO


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 80

SPRAWDZANIE

   Dzikuska Absurdzica za drobną opłatą wynajęła doga Maxela, aby sprawdził, do jakich barów chodzi jej dzik, bo ostatnio stał się wyjątkowo gadatliwy. Maxel z przyjemnością przyjął zlecenie, ale nigdzie nie mógł znaleźć Absura, nawet w największym barze mlecznym.
   Albowiem dzik Absur śledził dzikuskę Absurdzicę. Chciał sprawdzić, czy naprawdę, jak twierdzi, chodzi na promocyjne zakupy, a nie na plotkowanie o nim. No i wykrył, że ćwiczy karate w ośrodku dla pań. Tak to nim wstrząsnęło, że stracił mowę na tydzień.


DRZEWO


wtorek, 29 września 2015

Z NOWEJ KSIĄŻKI "WRONOTY" - ILUSTRACJA: BOŻENY KUSZILEK




NIEZALEŻNOŚĆ - nowy wiersz

Jakby coraz większa
moja niezależność
leży
na płynącej gdzieś
woskowej wyspie
powiększającej się co roku
w Noc Andrzejkową

Na szczęście -
zależne
od przeznaczenia

ODBICIE


POWRÓT BAJGÓRA (565)

BAJGÓR: Kochałaś Eskimosa?!
BAJDOŁA: Och, we śnie tylko...

ZAMGLONY WSCHÓD...


W BARZE (546)

- Niech mi pan powie, kto jest bez grzechu? - zapytał barman podczas burzliwej dyskusji o umiarkowanym natężeniu.
- Ja! - odparłem. - Przynajmniej w tej chwili...

Z MOJEGO OKNA


PYTANIA I ODPOWIEDZI (431)

- Tato, odróżniasz grzyby jadalne od trujących?
- Często...

KACZKI


WRONOTY (273)

Rzeczywistość nie widzi wszystkich rzeczy, które jego są...

DRZEWO


HALO... (969)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Widziałem zaćmienie Księżyca. Cudo!
- My nie widzimy nigdy...

NIEBO


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 79

NA KSIĘŻYCU

   Dzik Absur i Absorudzik siedzieli bez słowa na małej polanie w podmiejskim lesie i każdy z nich myślał o czymś innym, aby w pewnym momencie spotkać się na Księżycu. Byli tak zdziwieni, że spojrzeli wkoło i wybuchnęli śmiechem. A potem, podskakując wesoło i lekko (bo wiadomo, że na Księżycu waży się mniej), wrócili do domu. Nic nie mówili dzikusce Absurdzicy, bo i tak by nie uwierzyła.


WODA


poniedziałek, 28 września 2015

Z NOWEJ KSIĄŻKI "WRONOTY" - ILUSTRACJA: BOŻENY KUSZILEK



WYŚCIG - nowy wiersz

Od lat
ścigam się
z jutrem

Trudno z nim wygrać -
codziennie jest nowe

WSCHÓD SŁOŃCA W MIEŚCIE


POWRÓT BAJGÓRA (564)

BAJDOŁA: Zauważyłam, że najbardziej lubię cię w poniedziałki
BAJGÓR: Bo razem ze mną zaczynasz nowy tydzień...

ŚWIATŁOCIENIE


W BARZE (545)

- Co pan sądzi o poezji Adama Nowolskiego? - spytał barman po pewnym namyśle.
- Podobają mi się niektóre fragmenty - odrzekłem.
- Tak myślałem - powiedział barman i zamilkł na chwilę.

W BESKIDZIE MAŁYM


PYTANIA I ODPOWIEDZI (430)

- Tato, dlaczego niebo jest niebieskie?
- Nie mam zielonego pojęcia. Chciałbyś, żeby było zielone?..

* * *


WRONOTY (272)

Jeden punkt widzenia może mieć niejedno oko!

DZIKA JABŁOŃ


HALO... (968)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Wolisz krach na giełdzie czy trzęsienie ziemi?...

NIEBO


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 78

BIAŁY ANIOŁ

   Absorudzikowi głośno zabiło serce, kiedy zobaczył prawdziwego anioła. Był ubrany w białą, powłóczystą szatę i jak to anioł, miał piękne skrzydła prawie na dwa metry. Podszedł do Absorudzika i powiedział:
   - Nie wiesz przypadkiem, gdzie jest Niebo? Kurde, nie mogę trafić, a mam już dosyć tej waszej Ziemi.
   - Tam! - pokazał Absorudzik niebieskie niebo, trochę zamglone na biało.
   - Nie ma. Byłem - odrzekł smutno anioł.
   Nagle napatoczył się, jak zwykle znienacka, dzik Absur z dwoma lodami śmietankowymi.
   - Chcesz? - spytał. - Niebo w gębie...
   I Absorudzik przestał widzieć anioła.


niedziela, 27 września 2015

ŻYCIE W MIEŚCIE


Z NOWEJ KSIĄŻKI PT. "WRONOTY" - ILUSTRACJA BOŻENY KUSZILEK



NAJPIERW BYŁO SŁOWO - nowy wiersz

Jedno
samotne
mgliste
jakby znikąd

Dawno zapomniane
przeinaczane
na tysiące języków

Jest w nas
nawet jeśli o tym
nie mamy
zielonego pojęcia

Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (563)

BAJGÓR: O, masz nową sukienkę!
BAJDOŁA: Przerobiłam ją ze starej, którą bardzo lubiłam...

LAS W BESKIDZIE MAŁYM


W BARZE (544)

- Kula ziemska ma jednocześnie dzień i noc - odkrył niespodziewanie barman.
- To zupełnie jak w naszym barze - zauważyłem.

WSPOMNIENIE LATA


PYTANIA I ODPOWIEDZI (429)

- Tato, którą godzinę najbardziej lubisz?
- Najbliższą. Ale nie zawsze, synu...

GLIWICKI RATUSZ


WRONOTY (271)

- Co ci się śniło?
- Ukradli mi głowę. A właśnie zrozumiałem istotę fizyki kwantowej...

PTAKI


HALO... (967)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Ale piękne!
- Co, piękne?
- No, niebo...

NIEBO


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 77

ZMYWANIE

   Ze wszystkich czynności kuchennych dzikuska Absurdzica najbardziej nienawidziła zmywania. Ogłosiła, że przestanie gotować, jeśli Absur i Absorudzik nie będą zmywać talerzy.
   - W porządku - oznajmił dzik Absur. - Jeśli chcesz mieć wszystko potłuczone, to będziemy zmywać, czemu nie. Lubimy...
   Zrobiła się awantura, którą łagodnie rozładował Absorudzik:
   - Nie ma sprawy. W najbliższym ogólnoszkolnym Turnieju WIEM WSZYSTKO główną nagrodą jest chińska zmywarka. Zapewniam was, że będzie nasza. Jestem najlepszy...
   Niestety, wygrało jakieś dziecko chińskiego imigranta, a Absorudzik wrócił z piłką nożną, drugą nagrodą, z czego po cichu nawet się cieszył.
   A dzikuska Absurdzica zastarajkowała tylko godzinę, bo sama była głodna.


W PARKU